Każdemu czasem przytrafiają się momenty, kiedy wszystko, co tylko może się nie udać, nie udaje się, a to co powinno pójść jak z płatka, jakoś nie chce się ułożyć… Ostatnimi czasy ciężko jest mi znaleźć czas i wenę potrzebną do pisania, bo jak na złość kumulują się sytuacje, które nie powinny mieć miejsca. Zły humor czasem wygrywa walkę z pozytywnym nastawieniem i wtedy niestety przez efekt kuli śniegowej, wszystkie plany biorą w łeb, a małe niepowodzenia ciągną za sobą większe porażki.
Kiedy cały świat wali mi się na głowę, lubię zanurzyć się w gorącej kąpieli i zapalić mnóstwo małych świeczek, a potem nasmarować się pachnącym balsamem. W roli poprawiacza nastroju fantastycznie sprawują się u mnie kosmetyki z czekoladą. Jej ciepły, słodki aromat uspokaja i przywołuje miłe wspomnienia. Poza tym rewelacyjny na dobry humor jest zapach świeżego ciasta i chleba. Zawsze będzie mi się to kojarzyć z domem, z mamą i babcią, z bezpieczeństwem, z czymś znajomym.
Jakie są Wasze zapachy na poprawę humoru? A z jakim aromatem kojarzy Wam się zły nastrój, jak pachnie nieprzyjemny dzień? Podzielcie się z nami swoimi odczuciami :). Ja dzisiaj po pracowitym popołudniu, wzięłam pachnącą kąpiel – od razu poczułam się lepiej i mam nadzieję – ba! – wręcz jestem pewna, że jutro będzie dla mnie dobry dzień! Czego i Wam życzę :)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=9JvuIQMDcsI[/youtube]
Koncertowała m.in. w Mediolanie, Sztokholmie i Sankt Petersburgu. Nie ma dla niej znaczenia, czy perfumy mają niszową etykietkę, czy zupełnie komercyjną. Mają po prostu rzucać na kolana! Kasia gra na altówce. Nie wiesz, co to takiego? Kasia wie, zapytaj ją.
Dodaj komentarz