GROSSMITH Amelia
Moje wielkie norweskie lenistwo niestety się skończyło. Ominęły mnie ( na szczęście), polskie upały, grad i inne kataklizmy. Mogłam w spokoju rozkoszować się ciszą, spokojem i cudną, norweską architekturą. Przyznam, że nie bardzo miałam ochotę na malowanie się i strojenie, ale kilka wypadów do Oslo zainspirowało mnie, może trochę zmusiło do makijażu i użycia, a…